Mogłoby się wydawać, że Avengers: Endgame definitywnie zakończyło filmową historię Avengersów. Thanos został ostatecznie pokonany, a najważniejsi bohaterowie pierwszych trzech faz MCU pożegnali się z tym uniwersum (chyba) bezpowrotnie. Tymczasem na ostatnim Comic Conie w San Diego Marvel zapowiedział aż dwa nowe filmy, w których superbohaterowie połączą swoje siły. Jak to możliwe? O czym będą Avengers 5 i 6? Oto, co wiemy. Uwaga na spoilery!
Od razu musimy nieco ostudzić entuzjazm, ale… tylko trochę. Premiera nowych Avengersów – zgodnie z zapowiedzią prezesa Marvel Studios, Kevina Feige – ma odbyć się 2 maja 2025 roku. Wtedy do kin ma wejść film Avengers: The Kang Dynasty. A to nie koniec, bo na 7 listopada 2025 jest zapowiedziana premiera Avengers: Secret Wars. Mają to być dwie części jednej historii, podobnie jak Infinity War i Endgame.
Dwa tak duże filmy na przestrzeni kilku miesięcy? Tego fani MCU jeszcze nie widzieli. Pomiędzy ostatnimi dwiema częściami Avengersów był ok. rok przerwy. Jednak w tym przypadku, jak się wydaje, widzowie nie będą się musieli uzbrajać w cierpliwość, aby poznać finał historii. Oczywiście, jak zwykle, czas pokaże, kiedy naprawdę nastąpią premiery nowych filmów, zwłaszcza że… prowadzi do nich długa droga, naszpikowana po zęby nowymi produkcjami Marvela.
Pierwsze cztery filmy o Avengersach były częścią historii budowanej na przestrzeni wielu filmów. Począwszy od Iron Mana, od którego w ogóle rozpoczęło się uniwersum filmowe Marvela, aż po Thora Ragnarok oraz Ant-Mana i Osę. W kolejnych produkcjach widzowie poznawali origin story kolejnych bohaterów, a Avengersi pojawiali się w licznych filmach „po drodze”.
Czarny charakter, z którym superbohaterowie toczyli walkę przede wszystkim w Avengers Infinity War i Endgame, czyli Thanos, po raz pierwszy pojawił się już w pierwszych „Avengersach” w 2012 roku. Jego widmo wisiało też nad kolejnymi produkcjami – odgrywa istotną rolę choćby w Strażnikach Galaktyki vol. 1. Jego historia „dojrzewała” więc przez długi czas – przez całą „Infinity Saga” (czyli pierwszych trzech faz MCU), a jej finał był absolutnie spektakularny. Nie bez powodu Thanos jest uznawany za najciekawszego i najlepiej napisanego antybohatera filmowego Marvela.
Jak jednak będzie z kolejnymi Avengersami? W tym przypadku również, zanim dojdzie do „wielkiego finału” w dwóch aktach, trzeba będzie nabudować historię. Ten proces już trwa. Wraz z rozpoczęciem 4. fazy MCU zaczęła się też „Multiverse Saga”, która potrwa do końca fazy 6.
Oba filmy z serii Avengers będą stanowić właśnie część fazy 6. Zanim to nastąpi, widzów czeka wiele produkcji. Kang zapewne będzie odgrywał w nich ważną rolę – wprowadzając zamęt i wchodząc w kolejne konflikty z superbohaterami. Pierwsza runda czeka widzów już 17 lutego 2023 roku, w filmie Ant-Man i Osa: Quantumania. Tu jeden z wariantów Kanga ma stanowić kluczowego przeciwnika Scotta Langa, a ich starcie ma się odbyć w kwantowej rzeczywistości (Quantum Realm). A to zapewne nie jedyny epizod, w którym pojawi się przyszły śmiertelny wróg Avengersów.
Kim jest nowy „złol” w MCU? Kang jest niejako „następcą” Thanosa na pozycji czarnego charakteru, którego trzeba się bać. To już informacja potwierdzona na 100% przez Kevina Feige podczas prezentacji dwóch kolejnych faz MCU. Nie ma w niej nic zaskakującego. W końcu Kang namieszał już w filmowym uniwersum Marvela! Chodzi oczywiście o finał serialu Loki. Nowy czarny charakter został tu przedstawiony jako Ten, Który Pozostaje, jednak fanom komiksów nie trzeba było tłumaczyć, że chodzi właśnie o wspomnianą postać.
Kang to postać, przez którą multiwersum stanie się jeszcze bardziej szalone i nieprzewidywalne niż w już powstałych filmach i serialach MCU. Z konceptem wielu równoległych rzeczywistości widzowie zostali oswojeni we wspomnianym serialu Loki, w Spider-Manie „Bez drogi do domu” i w ostatnim Doktorze Strange’u. Jednak to prawdopodobnie dopiero początek.
Dlaczego? Kang to postać, która jest kwintesencją koncepcji multiwersum. Ten człowiek z XXXI wieku odkrył sposób na podróżowanie w czasie i przestrzeni. Każda taka wyprawa pociąga za sobą konsekwencje – powstaje nowa, alternatywna „nitka czasu”, a wraz z nią kolejna wersja rzeczywistości.
Dlatego w komiksach pojawia się jego wiele alternatywnych wariantów, które… początkowo wzajemnie się zwalczają. Nathaniel Richards, Victor Timely, Rama-Tut, Iron Lad, Immortus… Kang był znany pod wieloma imionami, a jego komiksowe historie są bardzo rozległe i złożone.
Ostatecznie najsilniejszy wariant tej postaci, Kang Zdobywca, stawia sobie za cel podbicie „wieloświatu” i przejęcie pełnej kontroli nad czasem. W komiksach wielokrotnie ściera się zarówno z Avengersami, jak i z Fantastyczną Czwórką i tak zapewne stanie się w kolejnych odsłonach historii MCU. Ostatecznie – co sugeruje tytuł drugiego z zapowiedzianych filmów – doprowadzi to do starcia, jakiego multiwersum jeszcze nie widziało. Można oczekiwać, że pojedynek, który nastąpi w Secret Wars przebije ten z Endgame. Mogą się w nim pojawić warianty ulubionych superbohaterów z różnych uniwersów i… to będzie prawdziwy chaos!
Na ten moment nie są znane ani obsada, ani fabuła filmów Avengers: The Kang Dynasty i Avengers: Secret Wars. Można jednak zgadywać, kto znajdzie się w dream teamie superbohaterów. Można się więc spodziewać m.in.:
Kto jeszcze może się pojawić? Trudno stwierdzić, zwłaszcza że w ostatnich fazach MCU pojawiło się wielu nowych bohaterów. Moon Knight, Eternalsi, już wkrótce Blade, powracający Daredevil… spekulacji jest wiele. Czas pokaże, jak rozwinie się fabuła kolejnych produkcji. Wraz z pojawianiem się nowych filmów i seriali będzie można snuć bardziej uzasadnione domysły – i o fabule nowych Avengersów, i o składzie superbohaterskiej drużyny. Pewne jest jedno: przed fanami MCU ekscytujące 3-4 lata!