W 2023 roku w MCU pojawiły się już dwa filmy. Najpierw dość słabo przyjęta 3. odsłona Antmana i Osy – Quantumania, a potem piękne zwieńczenie sagi, czyli Strażnicy Galaktyki vol.3. Teraz czas na trzecią premierę i 33. film w historii MCU: The Marvels. Co warto o nim wiedzieć? O czym będzie opowiadać ta historia? Jakie produkcje Marvela warto nadrobić przed pójściem do kina? Wszystkie szczegóły poniżej.
Już na starcie można zauważyć, że The Marvels będzie bardzo „kobiecym” filmem. W centrum uwagi fabuła stawia aż trzy bohaterki:
I to one – wspólnym wysiłkiem – będą musiały uratować świat przed kolejnym zagrożeniem.
Taki rozwój fabuły snutej w MCU nie dziwi – w tę stronę zmierzały ostatnie produkcje z filmowego uniwersum Marvela, począwszy od filmu Kapitan Marvel, aż po serial Ms. Marvel. The Marvels jest ich naturalną kontynuacją.
The Marvels to historia trzech bohaterek. Kim dokładniej są i w jakim momencie splatają się ich losy? Warto przypomnieć najważniejsze informacje – zwłaszcza że filmowe uniwersum Marvela jest „usiane” różnymi postaciami.
To właśnie na tym etapie ma się zawiązać fabuła filmu. Kapitan Marvel podczas jednej z przygód przechodzi przez kosmiczny portal powiązany z rasą Kree. W efekcie konfrontuje się z Dar-Benn, wojowniczką, która chce się na niej zemścić.
Zainteresuje Cię też: Kim jest Ms. Marvel?
W konsekwencji działań tej przeciwniczki moce Carol Danvers, Moniki Rambeau i Kamali Khan splatają się ze sobą. Od tego momentu, gdy jedna z nich ich użyje, zamienia się miejscem z drugą. W efekcie Kamala Khan ląduje w środku walki w kosmosie, u boku flerkena Kapitan Marvel – Goose’a, a Carol Danvers – w pokoju nastolatki. A później historia się powtarza.
Jak dokładnie potoczą się losy bohaterek? Z trailerów widać, że będą musiały połączyć siły (i wyjaśnić sobie kilka spraw osobistych), aby udało im się pokonać czarny charakter tej historii. A to wszystko będzie musiał jakoś ogarnąć Nick Fury, który dowodzi stacją kosmiczną S.A.B.E.R.
Zapowiada się więc dość lekka i zabawna, a zarazem bardzo dynamiczna historia. Miejmy nadzieję, że wyjdzie lepiej niż ostatni Ant Man!
Premiera The Marvels została wyznaczona na 10 listopada. Jej termin przesuwał się kilkukrotnie. Pierwotnie miała się odbyć 8 lipca 2022 r., ale przeszkodził temu m.in. COVID i opóźnienia w innych produkcjach. Później mówiono o 28 lipca 2023 r. – co wskazywało na to, że będzie to luźniejsza, typowo wakacyjna produkcja. Tego terminu też producentom utrzymać się nie dało, co wynikało z przedłużającej się postprodukcji.
Nie ma się czemu dziwić – patrząc na zwiastuny można się spodziewać mnóstwa scen z efektami specjalnymi. Ich przygotowanie wymaga czasu i… miejmy nadzieje, że tym razem twórcy nie poszli na łatwiznę, a rezultat na ekranie zachwyci. Może tak być, ponieważ na produkcję filmu wydano aż 274,8 mln dolarów!
Data premiery jest dość korzystna dla The Marvels, ponieważ zapowiadana na podobny termin 2. część Diuny, przez strajki w Hollywood, przesunęła się na marzec 2024 r. A to oznacza, że „zwolniły się” miejsca na najlepszych salach kinowych typu IMAX, Dolby Atmos itp. Fani komiksowych historii mogą więc obejrzeć najnowszego Marvela w fenomenalnej jakości obrazu i dźwięku.
W MCU, jak to w MCU, wszystkie produkcje są ze sobą jakoś powiązane. Dlatego przed wizytą w kinie warto „złapać kontekst” – tak, aby w pełni zrozumieć wszystkie niuanse fabuły The Marvels.
Co zatem warto obejrzeć przed The Marvels? Na liście must-watch są trzy tytuły.
Kapitan Marvel to film MCU z 2019 r., w którym poznasz historię Carol Danvers. Dowiesz się z niego również, jak zdobyła ona swoje supermoce i co łączy ją z Nickiem Furym (w tej produkcji młodszym o jakieś 20-30 lat!). Produkcja pozwoli też zrozumieć, o co toczy się konflikt z Kree. Ponadto odkryjesz w nim historię przyjaźni Carol Danvers z Marią Rambeau oraz z jej córką – Monicą. Ta druga jest także jedną z bohaterek najnowszego filmu.
To serial MCU wyprodukowany przez Disney+, który miał premierę w 2022 roku. Produkcja, skierowana głównie do nastolatków i młodych dorosłych, została bardzo ciepło przyjęta przez widownię i krytyków. Jeśli jeszcze nie zdarzyło Ci się jej obejrzeć – nadrób zaległości. Poznasz w niej historię Kamali Khan. Dowiesz się m.in., skąd wzięły się jej moce (to nieco inna historia niż ta znana z komiksów) oraz… jaką rolę odgrywa pewna bransoletka, która w The Marvels również zdaje się istotna dla fabuły.
WandaVision to pierwszy i uznawany za jeden z najlepszych seriali Disney+ w uniwersum MCU. I chociaż jego fabuła kręci się głównie wokół dwóch tytułowych postaci – Wandy i Visiona – to w jej 5. odcinku pojawia się właśnie wątek kapitan Moniki Rambeau. Z fabuły można się dowiedzieć m.in., co stało się z jej matką, Marią, oraz jak toczą się obecne losy tej bohaterki. Zrozumiesz dzięki temu m.in., jak Rambeau weszła w posiadanie supermocy.
To dobre tło dla ewentualnego „zgrzytu” pomiędzy nią a Carol Danvers, który z pewnością będzie można zaobserwować na ekranie. Monica, jako przyszywana siostrzenica Kapitan Marvel, miała z nią silną więź. Superbohaterka jednak przez lata nie utrzymywała z nią żadnego kontaktu, o co Rambeau może mieć pretensje.
Poza tym Kapitan Marvel pojawiła się w ostatniej części Avengersów – Endgame, a Maria Rambeau (matka Moniki) – w 1. serii What If?. Obejrzenie tych produkcji nie wydaje się mieć dużego wpływu na zrozumienie fabuły The Marvels, ale to nadal rozrywka godna uwagi. Jeśli masz czas i ochotę – śmiało nadrabiaj lub zrób sobie powtórkę!
Na koniec mamy dla Ciebie jeszcze kilka ciekawostek na temat The Marvels.
My czekamy na The Marvels i jesteśmy ciekawi, co MCU zrobi dalej z tymi bohaterkami. Pewne jest jedno: w tej historii tkwi ogromny potencjał. Oby twórcy go nie zmarnowali!