Paweł Grabowski
- Komentarz
Bardzo dobra figurka z równie solidnego, choć niszowego, filmu. Trick or Treat Studios dalej trzymają się żelaznej zasady, mówiącej, że ich figurki powinny być w stanie bronić się same, bez ogromu akcesoriów. Figurka Arta jest tu znakomitym przykładem - solidny materiał (kostium posiada zamek błyskawiczny na plecach, ułatwiający ewentualne czyszczenie lub usuwanie drobnych zabrudzeń), wierne odtworzenie wizerunku postaci i fantastyczne malowanie naprawdę robią wrażenie. Wymiana dłoni również nie wymaga większego wysiłku.
Niestety, figurka ma też drobne mankamenty. Konstrukcja, choć prosta w pozowaniu, jest zaskakująco lekka, przez co najmniejsze nawet przesunięcie może doprowadzić do konieczności poprawy pozy lub mocowania się z nogami, aby uniknąć przewrócenia. Drugim problemem jest, niestety, brak podstawki. Producent sprzedaje je osobno na swojej stronie, aczkolwiek przy tak wysokiej cenie oraz skromnym wyposażeniu, akcesorium to powinno być częścią zestawu. Jeśli jednak jest się fanem Arta lub samych Slasherów, zakup figurki z pewnością jest wart rozważenia.